Kredyt na start firmy

Planując założenie firmy, niezależnie od branży zazwyczaj trzeba znaleźć źródło finansowania. Kredyt na start firmy można dostać w każdym banku, jednak nie zawsze będzie to możliwe bez odpowiedniego zabezpieczenia. Tego rodzaju produkty finansowe mają bardzo zróżnicowane zasady dostępności dla poszczególnych klientów, gdyż banki mają tu możliwość wprowadzania swojej restrykcyjnej polityki sprzedażowej w celu zabezpieczenia się. Niemniej można znaleźć na rynku ciekawe propozycje, choć nie będą one dostępne dla każdego od razu.
Kredyt dla firm na start – finansowanie a osobowość prawna
Szukając ofert kredytów na start firmy, najpierw trzeba dokładnie określić, co w ogóle podlega pod pojęcie „firma”. Ma to kluczowe znaczenie dla przedsiębiorcy, jako konsumenta kredytu i dla banku. Form prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce jest wiele, jednak najistotniejsze będzie tu uwzględnienie, czy dany podmiot to firma prowadzona przez osobę fizyczną (jednoosobowa działalność gospodarcza lub inna działalność z odpowiedzialnością osoby fizycznej), czy spółka (na przykład spółka z ograniczoną odpowiedzialnością).
Dla banków ma to ogromne znaczenie, gdyż osoba fizyczna biorąc kredyt na prowadzenie działalności gospodarczej, odpowiada całym swoim majątkiem, a także swoimi przychodami. Jest to kwestia, którą każdy konsument musi wziąć pod uwagę – w przypadku podwinięcia się nogi w biznesie, ewentualne długi wobec banku i tak będzie trzeba spłacić, jako osoba fizyczna. Nawet gdy zawiesi się prowadzenie działalności gospodarczej, bank będzie wymagał spłacania kredytu, a w skrajnej sytuacji powoła do tego komornika, który może zająć część pensji pochodzącej z innej firmy, w której podjęło się pracę po bankructwie firmy. Tak samo komornik może zająć część majątku na poczet pokrycia strat banku. Jednym słowem – długi zawsze będzie trzeba spłacić, a jedynym rozwiązaniem, by tego uniknąć jest przeprowadzenie upadłości konsumenckiej, co jest bardzo kosztowne i może wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Powyższa sytuacja sprawia, że banki jednak chętniej dają pożyczki takim podmiotom, gdyż mają większe zapewnienie, że klient będzie je terminowo spłacał. Sytuacja w przypadku spółek wygląda zgoła inaczej.
Kredyt na start dla spółki z o.o. – czy to możliwe?
Kredyt na start dla firm zarejestrowanych na przykład jako spółki z ograniczoną odpowiedzialnością są zaś praktycznie nieosiągalne. Spółka, która istnieje dopiero od kilku tygodni, nie ma większych szans na pozytywne rozpatrzenie wniosku kredytowego. Wynika to z faktu, że taki podmiot nie odpowiada majątkiem właściciela (udziałowców spółki), przez co w razie ewentualnego bankructwa, bank ma ograniczone możliwości windykacji. Pewnym rozwiązaniem podczas zakładania firmy i chęci zrobienia tego w formie spółki jest kupienie gotowej spółki
z historią – wtedy bank będzie patrzył na nią o wiele bardziej przychylnym okiem.
Kredyty na start dla nowych firm
Niestety kredyty na start działalności nawet w przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych nie są aż tak łatwo dostępne. Kredyt na nową firmę jest dla banku ogromnym ryzykiem, co wynika, chociażby ze statystyk. Niestety większość nowo powstających firm upada
w pierwszym roku swojej działalności. Z tych, które zdołają się utrzymać na rynku, nawet kilkadziesiąt procent upada w drugim roku działania. Tak miażdżące dla przedsiębiorców statystyki sprawiają, że większość banków ma pewne wymagania, by podmiot mógł w ogóle dostać kredyt. Zazwyczaj jest to konieczność udokumentowania tego, że firma działa już przynajmniej 12 miesięcy. Często jednak okres ten jest dłuższy i niektóre banki wymagają prowadzenia działalności nawet półtora roku lub dwa lata. Taki okres pozwala na złożenie wniosku i daje szansę na pozytywne rozpatrzenie go.
Okresowo na rynku pojawiają się oferty banków, które dają możliwość dostania kredytu od pierwszego dnia prowadzenia działalności. Takie oferty są jednak bardzo rzadkie, a jeśli już się trafią, to nie można liczyć, że uzyska się kredyt większy niż kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zazwyczaj będzie to nawet dużo mniejsza kwota. Kredyt na start dla firm jest więc głównie nazwą marketingową, a takie produkty są skierowana dla stosunkowo młodych firm, które jednak już wystartowały i działają na rynku od pewnego czasu.
Kredyt na start dla nowej firmy – jak zwiększyć zdolność kredytową?
Firmy są jednak dla banków na tyle ciekawymi klientami, że są one skłonne wyjść im naprzeciw. Osoby prowadzące działalność gospodarczą zazwyczaj dysponują jakimś prywatnym majątkiem. Może to być na przykład nieruchomość. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest wniesienie solidnego zabezpieczenia, które sprawi, że bank chętnie będzie chciał przyznać kredyt. W większości banków podczas przyznawania kredytów indywidualnie podchodzi się do każdego klienta, więc najlepszym rozwiązaniem jest zapytanie w kilku bankach, czy mają jakąś propozycję w konkretnej sytuacji. Konsultanci sami zaproponują możliwe rozwiązania, takie jak na przykład wniesienie konkretnego zabezpieczenia w postaci hipoteki nieruchomości. Możliwości jest wiele, ale zawsze najlepszą będzie posiadanie udokumentowanych przychodów z prowadzonej działalności, które wpływają na konto firmy regularnie od kilku miesięcy lub roku.
Bardzo wiele banków oferuje konta dla firm, więc mają już konto w konkretnym banku, można zapytać online w serwisie internetowym banku lub telefonicznie w biurze obsługi klienta, czy mają jakieś oferty dla klientów chcących założyć obok konta indywidualnego, także rachunek firmowy. Banki walcząc o klientów, chętnie przedstawiają swoje oferty kont, a także ewentualnych produktów finansowych, takich jak kredyty dla nowych firm na start lub leasingów.
Kredyt dla firmy – czy jest alternatywa?
Działalność gospodarcza może mieć bardzo różną specyfikę, a kredyt nie zawsze jest optymalny dla danego podmiotu. Najbardziej powszechną alternatywą jest leasing. Taka możliwość nie jest jednak dostępna dla każdego przedsiębiorcy, gdyż leasing może dotyczyć tylko niektórych środków. Mogą to być na przykład pojazdy, maszyny produkcyjne, wyposażenie biur lub innych zakładów pracy. Często leasing jest nieco łatwiej dostępny od kredytu. Jego zaletą jest to, że często jest udzielany firmom, które mogą istnieć na rynku nieco krócej, niż czas wymagany, by dostać kredyt, a ponadto sama ocena zdolności kredytowej jest bardziej łaskawa dla kredytobiorcy.
Niewątpliwą zaletą tego rozwiązania jest także możliwość wykorzystania leasingu jako tarczy podatkowej. Niestety w wielu sytuacjach taka opcja nie będzie dostępna, więc początkujący przedsiębiorca po prostu musi pozyskać finansowanie na start z innego źródła, a do banku zgłosić się, gdy już ruszy z biznesem.
Kredyty na start dla małych firm – co zrobić, gdy nie ma się kapitału?
Co prawda kredyt dla firm jest często dostępny dopiero po roku prowadzenia działalności, jednak ten staż można w pewien sposób sobie zapewnić, więc nie zawsze realnie musi być on tak długi. Banki zazwyczaj żądają biznesplanu lub jakiejś alternatywy dla niego, w celu zweryfikowania, na co zostaną przeznaczone środki pieniężne z kredytu. Mogę one służyć, jako sposób na rozwinięcie aktualnie prowadzonej działalności.
W praktyce oznacza to, że osoby, które mają pewien pomysł na biznes, mogą go zacząć realizować, a następnie po około roku zgłosić się do banku w celu uzyskania kredytu. Jeśli biznes już będzie generował pewne przychody, a przedsiębiorca będzie szukał środków na rozwinięcie działalności, bank chętnie rozpatrzy taki wniosek. Kluczem jest tu zarejestrowane prowadzenie działalności gospodarczej w odpowiedniej formie prawnej, a także generowanie stałych przychodów, nawet jeśli nie będą one zbyt wysokie. Jest to już solidna podstawa, by móc szukać dodatkowego finansowania dla docelowej działalności.
Jak widać, nie trzeba od razu prowadzić tej działalności, do której się dąży. W idealnej sytuacji są tutaj osoby pracujące na etacie. Jeśli mają one umowę o pracę, są zwolnione z wielu składek na przykład na rzecz ZUS. To pozwala z minimalnymi kosztami aktywnie prowadzić działalność, budując jej historię, co będzie miało ogromne znaczenie w przyszłości, w kontekście pozytywnego rozpatrzenia wniosku o kredyt. Jeśli dana forma działalności nie wymaga całkowitego zaangażowania, jest to najlepsza metoda na uwiarygodnienie się w oczach instytucji finansowej.
Dodatkowe środki dla firm
W wielu branżach istnieje też możliwość pozyskiwania funduszy rządowych pochodzących na przykład z dotacji z Unii Europejskiej. Zakładając niewielki biznes, można w ten sposób ruszyć z działalnością na niewielką skalę, pozyskanie w ten sposób środki wykorzystać do rozpoczęcia generowania obrotów. Jest to dobra metoda, by zacząć budować swoją wiarygodność finansową i po kilku miesiącach móc zacząć starać się
o finansowanie na normalnych warunkach.
Planując wzięcie kredytu, trzeba też pamiętać, że ewentualne obciążenia ciążące na osobie fizycznej także przekładają się na zdolność kredytową, nawet jeśli ma to być finansowanie prowadzonej działalności gospodarczej. Dostanie kredytu firmowego na start, może być też utrudnione, gdy wobec danej osoby prowadzone są czynności prawne związane z wcześniej prowadzoną działalnością gospodarczą. Sam schemat sprawdzania zdolności kredytowej przez bank nie będzie się dużo różnił w przypadku kredytów firmowych od tego, co można spotkać podczas analizy zdolności kredytowej osób fizycznych. Trzeba więc dostosować się do podobnych wymagań, a w tym zadbać o to, by historia w Biurze Informacji Kredytowej była pozytywna. Należy też mieć na względzie, że każdy bank podchodzi indywidualnie do oceny zdolności kredytowej.
